Jak się ubrać na rozmowę kwalifikacyjną, by nie być spalonym już na starcie
Rozmowę kwalifikacyjną z przyszłym pracodawcą można porównać do układania wieloelementowych puzzli. Każdy element musi do siebie pasować, inaczej nie powstanie spójna całość. Tym dopełnieniem całości w przypadku rozmowy o pracę jest ubiór. Jest on tak samo istotny, jak nasze kwalifikacje, gdyż świadczy o naszym zaangażowaniu oraz profesjonalizmie.
Jak się ubrać na rozmowę kwalifikacyjną, gdy jest się kobietą?
W przypadku pań najlepszym i najbardziej pożądanym przez niejednego pracodawcę ubiorem będzie kostium. Ubiór ten pasuje do każdego rodzaju spotkania, poza tym jest ona na tyle zrównoważony i gustowny, iż trudno zakładając go- popełnić jakąś stylizacyjną gapę. Dobrze odbierane w trakcie rozmowy o pracę jest również założenie garsonki. Ona jest jak gdyby odpowiednikiem męskiego garnituru. Nie ma więc mowy, żeby została przez kogoś źle odebrana lub oceniona jako element lekceważenia ewentualnego pracodawcy. W korporacyjnym świecie sprawdzi się też biała bluzka, marynarka oraz spódniczka materiałowa sięgająca za kolano. Założenie tak dobranego stroju na rozmowę kwalifikacyjną na pewno nie zdyskwalifikuje kandydatki w oczach przyszłego szefa. Jak się ubrać na rozmowę kwalifikacyjną, gdy jest się mężczyzną?
Szukasz pracy w Kaliszu i okolicy? Sprawdź nowe oferty pracy w Urzędzie Pracy w Kaliszu na portalu www.KaliszOnline.pl.
W przypadku panów wybór jest oczywiście jasny i oczywisty. Najlepszy będzie, a jakże garnitur, koszula i krawat. Do tego na pewno skórzane buty oraz jakiś zegarek. Przy czym, wiadomo, iż garnitur nie może być zmechacony ani pognieciony. Nie powinien być ani za mały, ani za duży, gdyż będzie wyglądał workowato. Najważniejsze, by miał stonowany kolor i odpowiedni krój. Koszula od garnituru nie może się zbytnio marszczyć lub też wystawać. Broń Boże, by była poplamiona bądź miała widoczne ślady po proszku. Co do butów to najlepiej pasują do tego rodzaju rozmów pantofle ze skóry. Inny rodzaj obuwia na rozmowę kwalifikacyjną jest zabroniony.
Co nie uchodzi obu płciom w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej?
U pań stylizacyjną porażką jest brak rajstop lub sytuacja, gdy są one za grube lub podarte. Niewskazana jest również wyzywająca biżuteria lub kolczyki w okolicach ust, na języku czy na łukach brwiowych. Panom z kolei nie ujdzie na sucho to, że mają zaniedbany zarost, niechlujnie ułożone włosy czy brzydkie i niedomyte dłonie. U panów nie może też być zbyt fikuśnych krawatów, dziurawych lub kolorowych skarpetek oraz nieodpowiedniego obuwia typu trampki. Tak źle ubrany mężczyzna może być pewien, szybko nie znajdzie pracy i będzie spalony u przyszłego pracodawcy- przynajmniej wizerunkowo, zanim się w ogóle odezwie.